Etykiety

poniedziałek, 7 maja 2018

Hideo Nitta "The Mangaa Guide. Fizyka" il. Keita Takatsu


Hideo Nitta, The Mangaa Guide. Fizyka, il. Keita Takatsu, tł. Małgorzata Dąbkowska – Kowalik, Warszawa „PWN” 2018
Wśród ludzi nielubiących czytać książki i uczyć się istnieje dziwne przeświadczenie, że nauka jest nudna. Utwierdzają ich w tym przekonaniu myśliciele pokroju Neila Postmana, uważający, że wizualizowanie opisów szkodzi rozwojowi mózgu oraz możliwościom przetwarzania i myślenia. Na szczęście kolejne pokolenia autorów podręczników myśli inaczej i dostosowuje treści do wieku i możliwości odbiorców, aby pokazać, że otaczający nas świat jest interesujący i warto starać się poznać prawa nim rządzące.
Wydawnictwo PWN od jakiegoś czasu dba o młodych adeptów nauki. Jakiś czas temu pisałam o interesującej serii „Laboratorium w szufladzie” pozwalającej poszerzyć wiadomości z różnych dziedzin. Teraz przyszedł czas na naukową mangę, czyli serię „The Manga Guide”. Do czytelników trafiły tomy: „Wszechświat”, „Mikroprocesory”, „Fizyka”, „Biochemia”, „Biologia molekularna” i „Bazy danych”. Jak sama nazwa serii wskazuje mamy do czynienia z mangą. Każdy tom to kolejna opowieść pozwalająca wyjaśnić skomplikowane, ważne i bardzo życiowe (dotyczące każdego nas) problemy. Komiks staje się pretekstem do przemycenia wiedzy.
Tom „Fizyka” rozpoczyna scenka ze szkolnej sali. Uczniowie piszą test z wiedzy dotyczącej zasad dynamiki Newtona. Okazuje się, że proste pytanie jest problematyczne, ponieważ każdy uczeń zaznaczył inną odpowiedź. Megumi dręczy zagadnienie i chciałaby się dowiedzieć, czy jej rozumowanie jest właściwe. Z pomocą przychodzi jej Royota Nonomura, kolega z klasy i olimpijczyk z fizyki. Codzienne spotkania owocują poznawaniem tajników fizyki. Razem z Megumi czytelnik poznaje zasady dynamiki Newtona: akcji i reakcji, bezwładności i przyspieszenia. To stanie się punktem wyjścia do zgłębiania wiedzy o pędzie, zależności od masy, zderzeń, energii. Całość podzielono na cztery duże rozdziały: 1) Zasada akcji i reakcji, 2) Siła i ruch, 3) Pęd, 4) Energia, a na końcu znajdziemy jednostki Po każdym komiksie znajdziemy część teoretyczną podsumowującą zdobytą wiedzę. Wszystko przejrzyste, uporządkowane i proste. Do tego postać ucznia pasjonata zastępującego nauczyciela sprawia, że zaczynamy trudne zagadnienia widzieć w innym świetle. Skomplikowane podstawy stają się proste, jasne, przejrzyste, a z opowieści bije niezwykła energia i pozostaje trzymać kciuki, aby kiedyś publikacja ukazała się w wersji kreskówki da dzieci (np. filmik z niewielką ściągą zawierającą wszystkie omówione kwestie).
Dużym plusem publikacji jest to, że wykorzystuje ona zainteresowania dzieci. Uczniowie szkoły podstawowej nie skłonni czytać opasłych tomów poważnej literatury naukowej, a podręczniki też nie zachęcają. Tu otrzymują wiedzę zwartą w szkolnych książkach, ale w formie która nastolatkom przypada do gustu: mangi, którą moje pokolenie zna z kultowej „Czarodziejki z Księżyca” czy „Pokemonów”. Kolejne roczniki dostawały kolejne niezwykłe opowieści, a tu dostajemy wciągającą mangę z przydatną wiedzą, do której wyjaśnienia wykorzystano sport.
Książkę polecam każdemu, kto chce przyswoić sobie podstawy fizyki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz